Pod koniec ubiegłego tygodnia w Witkowie doszło do incydentu, który przyciągnął uwagę lokalnych służb porządkowych. Patrolujący okolicę funkcjonariusz zauważył, że kierowca samochodu osobowego nie używał świateł mijania, a jego jazda była wyraźnie chaotyczna. Pojazd nie tylko wjechał na chodnik, ale również miał trudności z pokonywaniem zakrętów. Te niepokojące manewry skłoniły policjanta do interwencji.
Reakcja służb i zatrzymanie kierowcy
Po zatrzymaniu pojazdu na miejsce wezwano patrol policji z Witkowa, który przeprowadził badanie trzeźwości kierowcy. Wyniki badania były alarmujące – urządzenie wykazało obecność 1,26 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Oznaczało to, że mężczyzna miał ponad 2,6 promila alkoholu we krwi. W związku z tym został on natychmiast zatrzymany.
Konsekwencje prawne i dalsze kroki
Pojazd, którym poruszał się nietrzeźwy kierowca, został zabezpieczony i przetransportowany na policyjny parking. W międzyczasie, funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy, a sam mężczyzna trafił do aresztu. Teraz, stojąc przed poważnymi zarzutami, musi liczyć się z surowymi konsekwencjami swojego czynu.
Kierowcy przedstawiono zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat. Decyzję o dalszym losie zatrzymanego podejmie sąd, który rozpatrzy całą sprawę w najbliższym czasie.
Zdarzenie to stanowi poważne przypomnienie o konsekwencjach nieodpowiedzialnego zachowania na drodze i podkreśla istotną rolę, jaką odgrywają służby mundurowe w zapewnieniu bezpieczeństwa na drogach.
Źródło: KPP Słupca
